Nasza ofiara czyli produkt targetowany
Targetowanie produktu- niby prosta sprawa: klient potrzebuje danego produktu, a my mu go dostarczamy. Proste i przejrzyste założenie jednak jest dość trudne w realizacji. Ponieważ trzeba zadbać o to, aby produkt był dostępny dla takiego klienta w miejscach w których robi zakupy.
Trzeba jeszcze produkt reklamować w radiu i telewizji, której słucha i ogląda nasz 'target'. Można też pokusić się o marketing szeptany i zachęcić klienta do kupna naszego produktu. Sposobów jest wiele, ale na każdym etapie promocji coś może pójść nie tak.
Marketing po cichu
Marketing szeptany to ciekawa forma reklamy, a czasem nawet autoreklamy firmy. To sposób na dotarcie do wielu klientów i zareklamowanie naszej firmy jako tej jedynej właściwej, a wszystko za sprawą małego tricku.
Wystarczy podszyć się pod użytkownika forum, czy serwisu informacyjnego i zachwalać firmę. Oczywiście na tyle dyskretnie, aby nie zostać zdemaskowanym, bo cała akcja zadziała odwrotnie na PR firmy, a tego nikt by nie chciał. Jednak etyczność takiej metody to kwestia dyskusyjna.
Po co nam statystyka w badaniach?
Statystyka- często korzystamy z tego pojęcia nie wiedząc co ono tak na prawdę znaczy. Jest to pojęcie ściśle powiązane z matematyką, a oznacza analizę danych związanych z działaniami i zachowaniami masowymi. Co idealnie pasuje do kwestii badań marketingowych, gdzie też bada się zjawiska masowo i na dużą skalę.
Pojęciem powiązanym ze statystyką jest losowość i prawdopodobieństwo zdarzeń. Te rzeczy chodzą ze sobą w parze i każdy porządny analityk danych musi być ich świadom w swojej pracy.