Nie bój się wizyty u dentysty: Co szkodzi naszym zębom
Co niszczy nasze zęby? Próchnica jest chorobą cywilizacyjną tak starą, że stanowiła jedną z głównych przyczyn śmierci ludzi pierwotnych. Dzisiaj na szczęście stomatologia jest świetnie rozwiniętym działem medycyny, więc współcześnie nikt z tego powodu nie umiera. Również fakt, że myjemy zęby i mamy świadomość tego, że należy o nie dbać, znacznie poprawia nasz ogólny stan zdrowia. Wracając do pytania - zęby psują bakterie, które żywią się cukrem. Poza tym nasze szkliwo jest również osłabiane przez kwasy, przez co traci swoją wytrzymałość. To zła wiadomość dla tych, którzy lubią sałatki i wino. Jednak nie musimy rezygnować z tych przyjemności - warto po prostu częściej myć zęby i odwiedzać regularnie swojego stomatologa.
Ból zęba
Konieczność troszczenia się o zęby nie zawsze sprawia nam przyjemność, ale pewnych rzeczy niestety nie oszukamy. Nie chodzi bowiem jedynie o ich estetykę, ale także o zwyczajną użyteczność ? jedzenie posiłków przy problemie z bolącym zębem staje się katorgą, a nie ma najmniejszego sensu w jej przeżywaniu.
Każdy ból dziąsła czy zęba powinien sprawić, że skonsultujemy się z dentystą. Inaczej może dojść do niechcianych komplikacji, a dodatkowo dni spędzone w takim stanie szybko stają się mocno frustrujące. Umawiając się na wizytę możemy być pewni, że w szybkim tempie wyeliminujemy dręczącą nas niedogodność.
Fachowe narzędzia każdego profesjonalisty sprawiają, że naprawa czy usuwanie zębów nie są obecnie czymś potwornie bolesnym. Użycie właściwego znieczulenia niweluje podrażnienie nerwów przy wyszarpnięciu zepsutej kości, a przeprowadzone następnie czynności pozwalają nam błyskawicznie zapomnieć o ewentualnych nieprzyjemnościach związanych z luką w uzębieniu.
Problematyczne ósemki
Ósemki to bardzo kłopotliwe zęby - o tym przekonało się już wielu. Wychodzi na to, że nie są nam te zęby do niczego potrzebne, a mogą być powodem poważnych problemów. Wyrastają jako ostatnie, do tego mogą rosnąć etapami, lub nie wyrosnąć wcale, a dla wielu ludzi takie "ząbkowanie" jest bardzo bolesne i utrudnia normalne funkcjonowanie.
Bardzo często trzeba ósemki po prostu usunąć - mało tego, że same psują się szybciej od innych zębów, to jeszcze mogą nam "poprzesuwać" pozostałe zęby i zwiększyć ich podatność na próchnicę. Jeżeli nie ma miejsca na dodatkowe zęby w szczęce, mogą uszkodzić policzki - ogólnie nic przyjemnego i same kłopoty.
Jeżeli nie chcemy problemów z ósemkami, możemy już usunąć ich zawiązki (są widoczne na zdjęciach RTG), a jeśli już mamy z tym problem - koniecznie trzeba udać się do dentysty na zabieg ekstrakcji zęba - nie warto cierpieć!